wtorek, 22 marca 2016

JEST MOC! ENERGETYCZNA PROPOZYCJA ŚWIĄTECZNA


Energia. 
To jest dla mnie kwintesencja wiosny. 
Przyroda dostaje dawkę mocy by się obudzić, ludzie zrywają się z kanap i z głowami pełnymi pomysłów ruszają do aktywności, a do naszych szaf zaczynają wkradać się kolory. 
Proponuję Wam dzisiaj pełną energii stylizację na nadchodzące Święta Wielkanocne.

Wibrujące połączenie soczystej limonki i opanowanego granatu z odrobiną bladych dodatków od samego patrzenia daje kopa.




Wybrałam moją ulubioną plisowaną spódnicę i zestawiłam ją z klasycznym w kroju żakietem, by całość nabrała bardziej eleganckiego wyrazu. Chcąc uniknąć "szkolnego" efektu musiałam nudę fasonu przełamać jaskrawą limonką. Założone pod żakiet paski dają efekt odświeżenia i jednocześnie dzięki nim strój jest nieco luźniejszy niż typowe połączenia wybierane na Święta. T-shirt jest już dla mnie godnym zastępcą koszuli czy eleganckiej bluzki, a z pewnością odbiera stylizacjom zbędne czasem nadęcie.



Zdecydowanie lepszym dopełnieniem dla całości byłyby piękne szpilki, jednak sami rozumiecie, że mamy wciąż temperatury bliższe zimie! Dziś jednak i tak wygrałam pojedynek z kapryśną wiosną. W padającym cały dzień deszczu znalazłam swoje "5 minut", by zrobić dla Was zdjęcia tej stylizacji. 




Jeszcze tylko lekka listonoszka, hipnotyzujące, komiksowe paznokcie i jestem gotowa do świątecznego stołu! 



W Święta myślę o tym by wyglądać elegancko, ale przede wszystkim czuć się komfortowo. Mam świadomość, że wybrany przeze mnie zestaw nie jest zbawienny dla mojej figury, ale w takich chwilach o to nie dbam! Zwłaszcza, że dzięki intensywnej limonce zaczynam czuć wiosenną werwę, a w głowie szaleje ogrom nowych pomysłów. 





spódnica - Stradivarius, żakiet - Reserved, t-shirt - H&M, buty - Pull and Bear, torebka - Reserved




Paznokcie to dzieło zdolnej Izy. Bardzo, bardzo polecam!




Jeśli znajdziecie czas w przedświątecznej bieganinie, zajrzyjcie na mój Instagram. Podrzucam tam swoje propozycje świątecznych aranżacji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz